W końcu muszę odbudować mój zaufany serwer pocztowy, który ma całkiem starą konfigurację - Postfix, Amavisd + SpamAssassin + ClamAV + OpenDKIM + postgrey, Dovecot - ponieważ "ktoś"zbudował ten serwer na 32-bitowym FreeBSD. Ups.

W ramach przebudowy serwera na 64-bitowy FreeBSD 13 planuję zmienić system plików na ZFS (bo środowiska startowe) i zastąpić dość oldschoolowe rozwiązanie antyspamowe rspamd, które wymaga redis. Serwer nie otrzymuje dużo poczty (kilkaset e-maili dziennie), ale obawiam się, że biorąc pod uwagę apetyt ZFS na pamięć i zaplecze redis rspamd, 4 GB nie będzie wystarczająco duże. Niestety dalsze zwiększanie pamięci RAM zasadniczo podwoiłoby koszt serwera pocztowego.

Wydaje mi się, że prostą opcją jest odbudowanie serwera tak, jak jest i zobaczenie, co się stanie, ale zastanawiam się, czy ktoś ma doświadczenie z tego rodzaju konfiguracją i ma jakieś uwagi, jeśli próba hostowania tego na 4 GB jest całkowitą stratą czasu VPS.
Mam netbooki z 2 GB pamięci RAM z FreeBSD i ZFS i działają dobrze. Musiałem ustawić `vfs.zfs.arc_max=128M` zgodnie z zaleceniami /u/vermaden w [jego poście na blogu](httpsvermaden.wordpress.com/2018/08/28/silent-fanless-freebsd-server-diy- backup/), ale poza tym jest to bezproblemowe w przypadku lekkich zadań serwerowych, takich jak opisujesz

Odkryłem również niezłe korzyści z posiadania mojego magazynu poczty na woluminie ZFS z włączoną kompresją

Nie mogę mówić o tym, ile zużywa redis+rspamd, ale powiedziałbym, że to byłoby moje zmartwienie, zanim ZFS mnie zmartwi.